Tak było przed (przepraszam za zdjęcie, robione totalnie na szybko, na dodatek zrobiłam tylko jedno które wyszło no... jak wyszło. generalnie rzecz była wściekle pomarańczowa)
I tak jest po ;]
Pod poprzednim postem pojawiło się pytanie o farbowanie ciuchów... Generalnie na opakowaniu jest instrukcja, ja dodam jedynie ze barwniki najłatwiej dorwać w pasmanterii (1,50-2,50 zł) i polecam takie z motylkiem na opakowaniu. Farbowałam jeszcze takimi, do których dolewało się octu, ale kolor wychodził mniej intensywny, a materiał nie farbował się równo.
No! Mam nowego bzika, więc blog troche odżyje chyba ;]
Dobra jesteś xd
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ... Zapraszam na mojego bloga : hand-made-artt.blogspot.com
OdpowiedzUsuńciekawy blog, farbowania jeszcze nie próbowałam, może na dniach to zrobię :) dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie http://izowyblog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHmmm, ćwieki w moim pasku mają takie dwa "haczyki", które podważam i wyjmuję całość :) stary ten pasek jest, może w nowszych robią to inaczej, albo masz jakąś inną metodą je montowane, bo z tym moim to nie ma większej filozofii :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej wygląda czerwona : ) .Zapraszam na mój blog : hand-made-artt.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŁadne ...A tak w ogóle to zapraszam na mojego bloga o modelinie : http://cupcakess-and-cookiess.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJestem na Twoim blogu może 15 minut i już go uwielbiam! Przejrzałam cały, bo ciekawość mnie zżerała tych wszystkich zdjęć biżuterii, którą tworzysz i swoją drogą przyznam, że jest cudowna! Niesamowicie ślicznie Ci to wychodzi. Zazdroszczę cierpliwości :)! Chętnie wczytam się w treść postów, choć lepienie z modeliny nie jest moją mocną stroną i instrukcje mi się pewnie nie przydadzą :P Dodam również, że Twoje rysunki także są fantastyczne. Masz talent. Podziel się! Też zajmuję się hand made - tylko nieco innym. I też rysuję. Wszystko to pewnie już wkrótce zaprezentuję na swoim nowo powstałym blogu;) Pozdrawiam i zapraszam :*
OdpowiedzUsuńOczywiście jestem taka chaotyczna, że tego postu nie skomentowałam w żaden sposób, ale totalnie zauroczył mnie Twój blog i wczułam się w pisanie jak najbardziej POZYTYWNEGO komentarza:) Kamizelka wygląda naprawdę nieźle! Buziaki:*
UsuńŚwietne ! zawsze chciałam farbbować ciuchy, ale moja mama móiła stanowczo nie ! Jestem w szoku, że farba jest taka tania, myślałam, że będzie kosztować ok.30zł ;oo
OdpowiedzUsuń