Po pierwsze: komentujcie poprzedni wpis! Im więcej zbiorę tematów, tym szerszy będzie dział modelinowych porad i tym więcej będzie można się z niego dowiedzieć :)
A po drugie: tak żeby nie było że do samej modliny się ograniczam. Na koniku już mnie widzieliście, filc też kiedyś pokazywałam. Mam jeszcze wiele pasji które z czasem po troszku będę przed wami odkrywać :) A oto kolejna z nich czyli rysowanie. Ogólnie tworzę głównie ołówkiem, rzadko sięgam po kredki akwarelowe lub sepię tudzież sangwinę. Poniżej prezentuję efekty jakichś 9 godzin na zajęciach (łącznie :)). I przepraszam za jakość, ale ten drugi rysunek jest dość spory (50x70 cm) i miałam ogromny problem z oświetleniem.
Baaardzo piękna martwa natura :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń