Jestem sobie artystą czyli Tu Sprzedaję http://srebrnaagrafka.pl/artysci/bell

sobota, 30 kwietnia 2011

Malutkie wkrętki - donuty

Są naprawdę małe - linijka pokazuje 7 mm, ale wyglądają na jeszcze mniejsze. Na zdjęciu jest tylko jeden, drugi jeszcze się nie doczekał wkrętki. Ech, trzeba wreszcie zakupy zrobić...

środa, 27 kwietnia 2011

Tutorial na flagę USA - metoda millefiori

Ostatnio wzięło mnie na flagi :) Ta wyszła super, chcę zrobić jeszcze jej brytyjski odpowiednik



PS: Mam dzisiaj urodzinki, więc potraktujcie to jako taki drobny upominek dla was ;]

wtorek, 26 kwietnia 2011

Herbata z cytrynką :)

Pierwsze próby Fimo Liquid. Sama filiżanka nie wyszła rewelacyjnie, ale ogólnie jestem zadowolona :) Dodam że w rzeczywistości prezentuje się o wiele lepiej - zdjęcie uwidoczniło wszyściutkie mankamenty

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Szablon do cięcia

Np. do ciast. Już dawno miałam go wrzucić, ale jakoś wyleciało mi to z głowy :)
Swój zapobiegawczo zalaminowałam, więc może tak szybko sie nie popsuje. Mój szablon jest dość duży, ale tutaj wklejam w mniejszym rozmiarze, będzie bardziej poręczny.

sobota, 23 kwietnia 2011

Świątecznie

Miałam baardzo ambitne plany na te święta (filcowane jajka, modelinowa święconka). Cóż, nie wyszło. Nie miałam ani weny ani ochoty nic lepić, więc skończyło się na jednym zielonym filcowym jaju, które nie jest warte wstawiania tutaj. Ale jako że coś modelinowego musi być, to przegrzebałam google i znalazłam kilka ciekawych prac innych osób :)













Niech zajączek szczodry będzie
i z jajeczkiem do was przybędzie,
niech święconka smaczna będzie,
a w Dyngusa woda wszędzie.



czwartek, 21 kwietnia 2011

środa, 20 kwietnia 2011

Wykończenia

Dziś rozpiszę się na temat ozdabiania modeliny. Przydatne głównie przy biżuterii ,,spożywczej", ale nie tylko ;)

1. Numerem jeden jak dla mnie są farby. Konkretniej akryle. Pięknie się mieszają i często pozwalają zaoszczędzić mnóstwo czasu, który zużylibyśmy na mieszanie modeliny. Ja ostatnio zaczęłam się do farbek baardzo przekonywać. Wspominałam już o blogu Ivonei? Chyba tak. Tu znajdziecie sporo prac z zastosowaniem farbek. Zajrzyjcie też TUTAJ. Farbami oczywiście malujemy już po utwardzeniu modeliny. Możemy ew. przed pieczeniem mieszać akryle z modeliną w celu uzyskania innych kolorków. Warto zaopatrzyć się w kilka naprawdę cieniutkich pędzelków.

2. Suche pastele (nie mylić z olejnymi). Można używać zarówno przed i po wypieczeniu. Ja osobiście polecam przed, wszystko się wtedy ładnie przyklei. Zwykle jednak konieczne jest lakierowanie. Ja na niewypieczone wyroby nakładam wacikiem pastele i lekko nawilżam chusteczką dla niemowląt. To troszkę rozpuszcza i utrwala pastele.

3. Silikon. To chyba większość z was wie o co chodzi. Tak, tak, o bitą śmietanę na babeczkach, ciastkach i wszelkich wyrobach ,,cukierniczych". dobrze zaopatrzyć się też w tylki, takie do wyciskania mas na torty. O barwieniu silikonu był już post tutaj.

4. Owoce Fimo. Przydadzą się zwłaszcza początkującym, osoby wprawione dadzą radę same zrobić owocki. Dla niewtajemniczonych; chodzi o to:

5. Bulion. Cóż to za dziwactwo, które do tego nazywa się jak zupa? Chodzi o malutkie koraliki do paznokci, często używane do ozdabiania babeczek. Do kupienia w sklepach z pierdółkami do paznokci.

6. Czarny cienkopis do płyt. Ja zawsze staram się mieć go pod ręką. Jest idealny do robienia drobnych wykończeń (np. mój charms z buźką był robiony właśnie cienkopisem)

wtorek, 19 kwietnia 2011

As z rękawa

Jedna z pierwszych prób ozdabiania modeliny farbami. Jak się podoba?
Teraz czeka tylko na półfabrykaty w kolorze starego złota i będzie gotowy :)

Z różą w roli głównej...

... czyli kolejna bransoletka. Jest troszkę za krótka, muszę dorobić jej kilka koralików :)

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Wiosennie, czyli atak biedronek :)

Nadmienię, że pomysł nie jest mój, pierwotną wersję wykonała Ivonea (zajrzjcie na jej stronkę robi genialne rzeczy), ale komuś tak się spodobała że spróbowałam zrobić podobną. Nie umywa się do oryginału, ale chyba nie jest najgorzej ;)

piątek, 15 kwietnia 2011

środa, 13 kwietnia 2011

Tutorial na ciacho

Wygrzebałam w czeluściach mojego dysku tutorial na ciasto znaleziony jakiś czas w temu z sieci. Oryginał dostępny jest tutaj http://talty.deviantart.com/art/Polymer-Clay-Cake-Tutorial-197372103?q=gallery%3Atalty%2F11138379&qo=2 . Próbowałam jakoś sprytnie go tu wkleić, ale ma mnóstwo napisów po angielsku, a niewiele obrazkow (w stosunku do treści) i ogólnie jest dość spory, więc przy dostępnej na moim blogu szerokości stawał się nieczytelny. A ja lubię jak wszystko do razu widać. Tak więc przerobiłam go na wersję bardziej przystępną dla osób nieznających angielskiego lub też nieposiadających wymyślnych przyrządów użytych w tutorialu i - zarazem - bardziej czytelną. Podkreślam jednak, ze tutorial nie jest mój, ja jedynie dorobiłam swoje podpisy. No więc zaczynamy

1. Potrzebne będą:
1 - w tutorialu została wymieniona transparentna modelina. Myślę jednak że można użyc po prostu białej.
2- Jasno żółta modelina
3- Modelina w dowolnym kolorze, zależy jakie chcemy ciacho
4- Modelina w płynie (np. TLS)
5- Wałek
6- Okrągła foremka (tu można użyć kieliszka, ale okrągłe foremki w tym rozmiarze są dość łatwo dostępne)
7- Ostrze (to dłuższe w ostateczności można zastąpić ostrym nożykiem do tapet, lub żyletką)
8- Wykałaczka i igła



2. Rozwałkowujemy zółtą modelinę (ew. z domieszką białej) na dość gruby placek. Ważne, żeby miał taką samą grubość w każdym miejscu. Następnie wycinamy kolo foremką.



3. Tniemy koło na osiem części. Można posłużyć się szablonem (jest pokazany w oryginale tutorialu, ja już zrobiłam podobny, jutro postaram się wrzucić na bloga)



4. Dłuższe boki szarpiemy najpierw wykałaczką, potem poprawiamy igiełką. Podobnie robimy z pozostałymi kawałkami.


5. Wrzucamy do pojemniczka białą lub transparentną modeliną i TLS i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.


6. Gotową masę nakładamy na spód ciastka. Przykrywamy drugą warstwą.

7. Truskawki (lub inne owocki) tniemy na drobne kawałki.


8. Przygotowane kawałeczki owoców przyklejamy do masy pomiędzy ciastem. Przyklejamy je tylko na bokach, w środku przecież i tak nie widać ;)

9. Teraz do pojemniczka wlewamy Fimo Liquid i barwimy np. pastelą lub pigmentem


10. Tak przygotowane nadzienie wkładamy pomiędzy kolejne dwie połówki. 


11. Do każdej połówki nakładamy nadzienie. Już napisałam jak się nadzienia robi, więc wszystko powinno być jasne :)


12. Teraz kawałki z truskawkami owijamy od spodu, z tyłu i u góry białą modeliną. Pozostałe kawałki zdobimy w inny sposób (wszystko pokazane na końcowym zdjęciu)


13.Wbijamy szpilkę i dorabiamy zdobienia z modeliny lub wkładamy do piekarnika i po upieczeniu upiększamy całość silikonem.


14. Gotowe :D 



Myślę że tutorial się przyda, piszcie czy takie wpisy też chcecie na blogu :)

wtorek, 12 kwietnia 2011

Bransoletka

Powstała z daawno zrobionych koralików (technika millefiori), które jakoś nie mogą doczekać się nawleczenia na sznurek.

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Babeczka do komórki

Pierwszy test foremki zdały śpiewająco. To pierwsza próba zrobienia babeczki. Powstała też druga taka zawieszka, z białą polewą, a nie z lukrem. Hmm... Jestem zadowolona :D

Kolczyki tramki

Zrobione już jakiś czas temu, leżały w szafie zapomniane. Teraz wrzucam je pod wplywem zdjęć z bloga Karli :)



Zrobiłam też taką zawieszkę do telefonu. Wiem, zdjęcie marne, ale już tak się na nie napaliłam że zaczęłam robić fotki przy świetle co najmniej nijakim. Postaram sie zmienić, jak tylko wyjdzie słoneczko ;]

niedziela, 10 kwietnia 2011

Nic...

Słoneczko wyszło, więc może dzisiaj kilka zdjęć porobię, ale że wczoraj pogoda była paskudna, a nie miałam czas na pisanie jakichś dłuższych postow, to nic nie wrzuciłam. Zastanawiam się czy dodawać tu czasem tutoriale z internetu. Mam mnóstwo u siebie na dysku, ale może wolicie sami pokombinować? Nie wiem... Piszcie mi w komentarzach, czy chcecie te tutoriale :)

piątek, 8 kwietnia 2011

Narzędzia przydatne w pracy z modeliną.

Nie będę to pisać o półfabrykatach, ani o przydasiach do zdobienia biżuterii, bo na to mam zaplanowane osobne posty. Na razie jednak opowiem troszkę o narzędziach, które w pracy z modeliną okażą się przydatne. Większość z nich można znaleźć w każdym domu, więc jakoś specjalnie inwestować nie trzeba :). Ale po kolei:

- Żyletka. Tu chyba wyjaśniać nie trzeba - służy po prostu do cięcia modeliny. Można ją zastąpić nożem do tapet (ale musi być naprawdę ostry) lub skalpelem

- Drobny papier ścierny. Przyda się do wygładzania gotowych prac np. w celu usunięcia odcisków palców.

- Rękawiczki jednorazowe. Szczególnie przydatne przy używaniu na przemian kontrastowych lub mocno
barwiących kolorków. Nie trzeba non stop myć rąk, poza tym nie zostawiamy odcisków palców.

- Chusteczki nawilżone. Woda ogólnie na modelinę ma kiepsko działa. A takie chusteczki nie mają wody, tylko oliwkę i inne ,,czyściki". Poza tym oszczędzimy sobie latania do łazienki co kilka minut w celu umycia rąk.

- Zapałki. Ja zawsze mam w zanadrzu kilka zwykłych i dwie lub trzy do zapalania zniczy - są z reguły grubsze. Ważne żeby zapałki miały kwadratowy przekrój i nie miały zbyt dużo wystających drzazg (można je a razie czego lekko spiłować papierem ściernym).

- Wykałaczki i igła.

- Szpilka z główką na końcu. Przydaje się do robienia różniastych wgłębień.

- Szpilka (taka do biżuterii, nie do szycia). Jest mnie ostra od igły i zostawia troszkę inny efekt. Ogólnie to coś pomiędzy igłą a wykałaczką.

- Szczoteczka do zębów. Do robienia efektu ciasta.

-Pędzle. Część z włosiem fajnie wygładza, a ta przeciwna przydaje się do robienia wgłębień. Takie 2 w1.

- Wałek. ja używam pustego opakowania po lakierze do włosów.

Ja używam tylko tego. Jasne, że wystarczy modelina wykałaczka i tępy nożyk, ale ja lubię sobie ułatwiać życie w największym możliwym stopniu ;]. Jeśli macie jakieś własne narzędzia, to piszcie w komentarzach.

czwartek, 7 kwietnia 2011

Wizyta listonosza...

Dzisiaj doszła do mnie zamówiona paczka z ebaya. Są to trzy silikonowe foremki do modeliny i 8 malutkich szklanych buteleczek (nie wszystkie są na zdjęciu). Rany, ale się cieszę :D W najbliższym czasie na pewno je przetestuję, więc czekajcie na nowe prace!

wtorek, 5 kwietnia 2011

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

niedziela, 3 kwietnia 2011

Macki ośmiornicy

Moje pierwsze fake plugi. Trochę się obawiałam, jak sprawdzi się mocowanie, ale trzymają się bardzo dobrze.
Jak zwykle - Fimo + elementy posrebrzane.